... czyli po czesku "drevnyj kocur" :)
widzę, że aparat się spisuje :) dobra ostrość i kolory. A co do wiewiórek, widać, że nasza, polska! W Anglii takie byle jakie były, szare i nijakie ;) Serio serio :)
czyżby pudding tak na nie działał?
Prześlij komentarz
3 komentarze:
... czyli po czesku "drevnyj kocur" :)
widzę, że aparat się spisuje :) dobra ostrość i kolory. A co do wiewiórek, widać, że nasza, polska! W Anglii takie byle jakie były, szare i nijakie ;) Serio serio :)
czyżby pudding tak na nie działał?
Prześlij komentarz