18.10.2009

pilnuj na zawsze

ar1

ar2

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Dokąd idą psy, gdy odchodzą?
No bo jeśli nie idą do nieba,
to przepraszam Cię Panie Boże,
mnie tam także iść nie potrzeba.

Ja poproszę na inny przystanek,
tam gdzie merda stado ogonów.
Zrezygnuję z anielskich chórów,
tudzież innych nagród nieboskłonu.

W moim niebie będą miękkie sierści,
nosy, łapy, ogony i kły.
W moim niebie będę znowu głaskać
moje wszystkie pożegnane psy.

...................

Nikt tak czule mnie nie witał,
skacząc z radości, liżąc moje ręce.
Patrzyłeś, jakbyś chciał zapytać...
czy chcesz, bym tuliła się więcej?

Dziś to już tylko miłe wspomnienia,
wierny Ares już mnie nigdy nie powita.
Odszedł cicho, gasnąc w westchnieniach.
Chcesz na spacer? Już nigdy nie zapytam...

Anonimowy pisze...

Bardzo ładne światło na pierwszym zdjęciu. Model również.